Dziś miałem niemałą (dużą) przyjemność wrócić do tematu z którego się fotograficznie wywodzę i który swego czasu sprawiał mi największą frajdę, a zdecydowanie za rzadko teraz się tym zajmuję… portret. Zuzia, dziewczyna wielu talentów (czesze, maluje, gra na harfie i w…
Miód
Rodzina na której zdjęcia bardzo lubię patrzeć i dzięki którym uśmiech pojawia się na twarzy. Nie wierzę, że znalazłaby się choćby jedna osoba, która nie uśmiechnęłaby się do tych radosnych buziek…
Szczęście przez duże Sz, część 2
Jak już w niektórych postach wspominałem, lubię wracać do „swoich rodzin”, fajnie być z kimś tak związanym kilka lat, być przy tym jak dzieciaki rosną… taki wujek wszystkich dzieci. Tak było w przypadku Franka i Aleksandra, którym towarzyszę już od……
Benia i Przemek
Niestety nie dane mi było tego dnia uczestniczyć w przygotowaniach do tego ślubu – zacząłem pracę praktycznie od błogosławieństwa, no ale na szczęście nie trzeba było „wchodzić w relację” bo już się wcześniej znaliśmy, przynajmniej z „Benią”. Po błogosławieństwie młodzi…
Ewelina i Marcin
🙂 Muszę zacząć ten wpis uśmiechem, bo to pierwsze skojarzenie jakie mi przychodzi do głowy gdy myślę o tym dniu. Żeby zdjęcia były naturalne, by ludzie dobrze się czuli w mojej obecności, zawsze staram się „wejść” w te relacje i…
Aleksandra i Jakub
Wiem, że piszę to zawsze, ale był to jeden z przyjemniejszych ślubów na jakim miałem przyjemność być (albo widocznie bywam tylko na tych przyjemnych). Z Olą znaliśmy się wcześniej bo pracowaliśmy w jednym budynku i zdarzyło mi się też zrobić…
Maja
Jak wiadomo, nie samymi ślubami fotograf żyje, a to co najbardziej lubię fotografować to o takie małe brzdące. Maja przy okazji, nie dość, że jest małym brzdącem to w dodatku ślicznym małym brzdącem, a spotkaliśmy się z okazji jej Chrztu.
Aleksandra i Łukasz
Chciałoby się zacząć ten wpis jednym wielkim śmiechem, no ale chyba nie wypada. Olę poznałem jakieś 10 lat temu, gdy wojowała wokalnie na scenie Ełckiego Centrum Kultury i zdarzyła nam się jedna krótka sesja dawno temu. Łukasza poznałem stosunkowo niedawno,…
Karolina i Piotr
Ta para była dla mnie wielką niewiadomą, wcześniej ich nie widziałem, ani z nimi nie rozmawiałem, moja praca została „zakontraktowana” przez siostrę Piotra, która tańczyła kiedyś w Ełckim Teatrze Tańca skąd się znaliśmy (nie, żebym ja tam tańczył)…
Ciocia Marta
Tak zawsze na nią mówiłem, tak mam ją też zapisaną w telefonie, kobieta, która zawsze była dla mnie Ciocią Martą, wczoraj z rana stała się modelką…