Emilia. Zdjęcia rodzinne. Ełk
Krejzole. Portret rodzinny. Augustów.

Najszybsza „sesja” świata, pełen chaos, energii tyle, że nastąpiła zmiana pogody i dziś tylko deszcz 😉 a ja tylko stał i pstrykał.
Kajetan i spółka – chrzciny

Mówią, że z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciu, możliwe, ale zazwyczaj to ja te zdjęcia robię 😉 Jakiś czas temu dokumentowałem chrzciny Kajetana, mojego małego brata ciotecznego, pamiętam, że to był przeraźliwie mroźny dzień i idąc do mieszkania na przygotowania, musiałem spróbować ten mróz uchwycić też na zdjęciu.
Szczęście przez duże Sz

Ostatnio miewam niemałe przyjemności w fotografowaniu rodzeństw, o ile więzi rodzinne w przypadku Martyny i Natalii były widoczne gołym okiem, tak w tym przypadku młodszy z rodzeństwa jeszcze o tych więziach ma nieco inne zdanie ;).