Za każdym razem chce się napisać to samo „najlepszy koncert na jakim ostatnio byłem”. Może to dlatego, że artyści których ostatnio mam przyjemność fotografować różnią się sposobem przekazywania emocji.
Dorota MIŚKIEWICZ, Henryk MIŚKIEWICZ, Marek NAPIÓRKOWSKI, Robert KUBISZYN, Michał MIŚKIEWICZ, Michael PATCHES STEWART, Kuba BADACH stworzyli niepowtarzalny nastrój (niepowtarzalny chociaż dzisiaj grają drugi koncert ;)) Wszystkich wymienionych artystów miałem już sposobność fotografować na koncertach czy to w Ełckim Centrum Kultury czy też w Jazz Clubie Papaja. Jednak nigdy bym się nie spodziewał, że wszyscy wystąpią razem. Nie jestem muzykiem, nie znam się na tym kompletnie, ale przez cały czas trwania koncertu słyszałem „doskonałość”. Może dlatego, że potrzebowałem troszkę wyciszenia i relaksu, a przy czym się relaksować jak nie przy trąbce i saksofonie? Jakby ktoś się kiedyś zastanawiał nad pójściem na koncert któregoś z tych artystów – polecam każdego z osobna.