Ula. Stare Juchy. Portret.

Picture of Kuba

Kuba

Miało być w Piątek, ale jest tego baaaaardzo dużo
Od poprzedniej sesji minęły tylko/aż 3 miesiące i trochę się zastanawiałem czy uda się zrobić coś nowego, udało, ale przy okazji co się naśmiali to nasze ;)
Przyjemnie się “pracuje” z kobietą, która lubi/kocha siebie, powtarzam to często, ale tak, zdecydowanie wtedy zdjęcia się same robią :)
Nie będę już z tym walczył, nie umiem tego robić i nie zamierzam się tego uczyć ;) zawsze można wszystkich nie oglądać :> Wasza strata (jak coś) ;)
Zawsze lubiłem robić z Nią zdjęcia, te pierwsze jakieś 16 lat temu, ale i teraz też (to była nasza jakaś 10 sesja) ;) lubię to spojrzenie i widzę jak się zmienia jej pewność siebie. Uśmiałem się podczas tych zdjęć, bo tam na dole jeździły raz za razem wywrotki i myślałem, że zdjęcia będą trochę spokojniejsze, aleeeee nie, wyszło jak wyszło :)
Niby grzecznie, aaaa jednak z pazurem – w mojej ocenie rzecz jasna :)
i cholera zrobiłbym jakieś portrety w innych krajach, trzeba zacząć planować jakiś urlop połączony z trasą prawie dookoła świata