Od czego tu zacząć ;). To był specyficzny ślub, pod wieloma względami – pierwszy raz mi się zdarzyło by mój osobisty tata zadzwonił zarezerwować termin na zdjęcia ślubne i to nie to że koledze, a synowi kolegi. Śmiałem się z tego do końca dnia, usłyszałem tylko “skontaktują się potem z Tobą”, no i tak było. Ale jak to była śmieszna rozmowa telefoniczna, to wie tylko Patrycja i ja, no może Marcin był obok, tego nie wiem ;) Po pewnej wtedy dla mnie dziwnej prośbie, wiedziałem, że będzie się działo trochę inaczej niż zazwyczaj i że będzie wesoło.
Przygotowania, a potem i samo wesele, odbywały się w Hotelu Rydzewskim w Ełku (zabawa, w sali bursztynowej, która zawsze była dosyć ciężkawa do fotografowania, ale o tym potem). Panna młoda z wałkami na głowie, to zawsze zajebista pożywka na śmieszne ujęcia, a, że całe towarzystwo wesołe to można było sobie pozwolić na nieco “brudniejsze kadry”. Lubię :) Tak samo jak i paradujący kawał chłopa w postaci pana młodego i klęczący teść pomagający zapiąć pasek – no perły :)
Ceremonia odbyła się w Stradunach w Parafii Matki Bożej Królowej Polski i ma skubana klimat, chociaż najwięcej wrażenia na mnie sprawiło, prócz uśmiechów Patrycji i Marcina, to radość taty Patrycji, gdy pomykał z telefonem by coś nagrać. Emocje, które udzielają się większej grupie? Cudownie ;) Tak samo te wzruszenie i świetliste oczy już po przysiędze, dla mnie bajka. No, ale z pewnością też, zapamiętam już do końca mojej kariery uśmiech Marcina – on cholera tą bielą oświetlał cały kościół! szok :)
Weselicho :) jedno z niewielu wesel na których byłem bez oczepin, jako, że goście raczej z tych dojrzałych to w sumie wyszło na plus :) No i tak, sala bursztynowa, dosyć niska i długa sala, zawsze ciężko mi się było tam odnaleźć jeżeli chodzi o światło, no ale, jak się ma DJ z takim światłem? To była bajka, no lubię pracować z Norbim, bo wie co robić – szacunek. Wesele spokojne, wyważone, takie jak lubię :)
No i w tym przypadku plener się odbył, na żabim oczku, ale zanim to kilka cytatów z rozmowy już z zapytaniem o publikację materiału :P napisałem, że zacytuję to zacytuję :P
Wybacz, że jednak się znalazło :P no alee musiałem!
No lubię uśmiechniętych ludzi, i to ile razy musiałem przepraszać Kasię (która robiła makijaż), że robię jaja i ciężko było malować Patrycję – to w sumie, potwierdzi każda makijażystka, która miała tą nieprzyjemność ze mną pracować :P
No pewnie że możesz 😃 tylko może bez tych zdjęć gdzie mój ojciec klęczy przy jajkach Marcina 🤣
Moje w wałkach mogą być 😃 Uwielbiam je! Ale jakieś ładne też wrzuć, żeby ludzie nie myśleli że takie z nas mietki🤣 Napisz coś ładnego! Że mam miłą mamę na przykład 🤣 (tu dodaję ja, że będzie sama prawda) No to mamy przejebane 😁
A teraz kto brał udział w tym całym dniu
Makijaż – Kasia, katis_makeup – instagram, katis_makeup – facebook
Fryzura i świadkowanie – Ania, ania_miki
Tort – Kuchenka Pisana Nocą
Kwiaty – Kwiaciarnia Kamelia
DJ – Norbi
Sala weselna – Hotel Rydzewski
Najlepszy fotograf Ełk i standuper – Jakub Ćwiklewski ;)
I tak, pokazała mi faka w trakcie sesji :P czasem żart był mocny ;)